Narodzenie Bogurodzicy, Nowogród, XVI w.
W święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny prezentujemy ikonę wspominającą to wydarzenie, tak istotne dla zbawienia ludzkości.
W Ewangeliach nie znajdziemy o nim wzmianki. Mówią o nim pisma apokryficzne.
Prezentowana ikona, piękna i bogata w treść, jest jednocześnie doskonałym przykładem tego, czym każda ikona jest. I tym samym, czym na pewno nie jest. Przyglądając się obrazowi, nie sposób bowiem nie dostrzec zawartej w nim symboliki.
Przypatrzmy się uważnie górnej i dolnej części ikony. W pierwszej zwraca uwagę dość zaskakujący element - czerwona tkanina (velum) zarzucona końcami na dachy budynków. Jej istnienie mówi, iż cała scena ma miejsce w zamkniętym pomieszczeniu, wewnątrz.
Natomiast u dołu obrazu zwracają uwagę dwie sceny, które dzieją się niezależnie, chociaż ukazane są jednocześnie. W obu bowiem pojawia się postać Maryi - z lewej strony trwają przygotowania do Jej kąpieli, a z prawej leży już w łóżeczku usypiana czy zabawiana przez piastunkę.
Ikona nie jest więc odbiciem rzeczywistości, lecz opowieścią o niej ukazaną w taki sposób, by poruszyć nasze serce. To świat oglądany oczami wiary, oczami duszy.
Tekst: Basia Smal
Fot. za: drogaikony.org.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz