NIE NAM, PANIE, NIE NAM, LECZ TWEMU IMIENIU DAJ CHWAŁĘ ZA TWOJĄ ŁASKAWOŚĆ I WIERNOŚĆ (Ps 115,1)

Świadectwa

"Każde świadectwo jest pięknym ludzkim kwiatem, który wyrósł na podłożu modlitwy i poprzez modlitwę, która stała się siłą słabych." (por. Rz 8,26).

+++
Maluję ikony od kilku lat. Malowanie i pisanie ikon jest moim hobby, odpoczynkiem i sensownym wysiłkiem. Jest manifestacją wiary w Pana Jezusa. Lubię malować na niewymiarowych, przypadkowych deskach, wyrzuconych blatach, na fragmentach drewnianych schodów. Jest wiele dobrych, mocnych, starych rzeczy i materiałów, które marnujemy, wyrzucamy, których nie zauważamy. Pisanie ikon zmienia sposób patrzenia na świat-zauważamy głębiej jego wizualną stronę, dostrzegamy nowe rzeczy, jesteśmy bardziej wrażliwi na piękno i obecność  malarstwa inspirowanego treściami religijnymi, dostrzegamy łatwiej przydrożne kapliczki, stare krzyże, oglądamy dłużej i bardziej wnikliwie ikony i obrazy w kościołach, natura rzeczywistości staje się bardziej duchowa, a mniej fizyczna. Świat staje się jednym wielkim tworzywem malarskim, podobnie jak dla matematyka czy fizyka jest wielkim źródłem struktur formalnych, wzorów materii, działania sił i zależności.
Lubię malować Mandylion, MB Częstochowską, Zwiastowanie, Narodziny Pana Jezusa. Planuję ikony Świętego Jana Chrzciciela, Marii Magdaleny, Jana Pawła II i innych świętych Kościoła. Nie zawsze trzymam się wiernie tradycji, nie zawsze udaje mi się osiągnąć obraz bardzo podobny do oryginału, czasem używam bardzo żywych kolorów i zestawień kolorów, które są (według opinii moich przyjaciół) podobne do stosowanych w ikonach  koptyjskich.Ikona jest wpatrywaniem się w twarze Boga i Jego świętych. Jest medytacją, czasem modlitwą, jest dobrą drogą życia i obcowaniem  ze starą tradycją chrześcijańską. Jest jedną z niewielu rzeczy, które łączą, a nie dzielą, wschód i zachód Europy, Bizancjum i Rzym, religię katolicką i prawosławie. Ikona jest drogą do pokoju, do mądrości i do piękna, wymaga modlitwy, cierpliwości, pokory, zaufania. Jest też przypomnieniem o tym, że istnieje inny świat-duchowy, wieczny, niepojęty, który jest przeznaczeniem człowieka, który czeka na końcu drogi i wędrówki ziemskiej. Dzięki malowaniu ikon rośnie nasza zdolność do dzielenia się sztuką, wiedzą i radością życia z innymi ludźmi. Poznajemy lepiej historię wiary, religii i naszego kontynentu- Europy.
Piszę ikony w ramach grupy Droga do Piękna, moimi nauczycielami byli:  Jan Morzycki, Małgosia Szewczuk-Kawęcka i Kasia Martynuska, obecnie pracuję w grupie Teodory. Grupa spotyka się w Ośrodku Michael przy parafii Matki Bożej Królowej Aniołów na Bemowie, w Warszawie. Opiekunem duchowym grupy był ksiądz Mieczysław Kucel, obecnie jest nim ksiądz Marek Posełkiewicz.
Janusz Andrzej Pomykała
+++
Moje zetknięcie się z ikoną na warsztatach ikonograficznych jest czymś nowym i pięknym w moim życiu. Biorę udział w warsztatach po raz trzeci, choć nie posiadałam żadnego przygotowania, nigdy wcześniej nic nie malowałam. Tu poznałam wiele ciekawych osób, z którymi tworzymy wspólnotę. Pogłębiłam wiedzę teoretyczną na temat ikony, etapów jej powstawania, typów przedstawiania Chrystusa i Matki Boskiej na przestrzeni wieków oraz symbolikę barw. Poznałam podstawy tworzenia ikon: przygotowanie deski pod ikonę, tworzenie rysunku, przenoszenie rysunku na deskę i oczywiście techniki pisania ikon. Pisanie ikon uczy poświęcenia, cierpliwości, pokory, skupienia i przede wszystkim modlitwy. Nie zawsze nad tymi wymaganiami potrafię zapanować, ale staram się. To wszystko pomaga mi doznawać nowych wrażeń i odczuć, pomaga wyciszyć się i zbliżyć do Boga. Nawet modlić się do "mojej" Matki Bożej lub Chrystusa w ikonie pisanej przeze mnie jest łatwiej.
Uczestniczka Warsztatów Ikonograficznych "Droga do Piękna"
+++
Dwa lata po śmierci męża, nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Moja córka Anna zauważyła ulotkę informującą o rozpoczynających się warsztatach ikonograficznych. Dziś po 3 latach pisania ikon, wiem, że jest to moja najlepsza droga jaką mi Pan wyznaczył. Jestem szczęśliwa, że mogę poprzez pisanie ikon kontemplować oblicze Jezusa i Jego Matki oraz Aniołów.
Mirka 
+++
Ikona służy do modlitwy, gdyż promieniuje pięknem duchowym, które sprawia, że człowiek modląc się, jest w stanie otworzyć przed Bogiem swoje serce. Bóg na prośbę swej Matki cuda i łaski okazuje. Popularność ikony bierze się też ze skuteczności wstawiennictwa Matki Bożej, która nieustannie niesie nam pomoc. To Matka Boska Częstochowska kilkakrotnie wysłuchała moich próśb. Za otrzymane łaski Bogu i Jej dziękuję. Oddaję Niepokalanemu Sercu Maryi moją rodzinę i jej wszystkie trudne sprawy.
Alicja
+++
Ikony zawsze mnie fascynowały, ale myślałam, że to nie dla mnie. Za na mową mojej przyjaciółki Mirki, zaczęłam je pisać. Teraz jestem bardzo szczęśliwą osobą, że to potrafię wykonywać i zawsze w duchu dziękuję Panu Jezusowi i Jego Matce za dar, którym mnie obdarzyli.
Małgorzata
+++
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam kopię tej ikony (Oblicze Chrystusa) pomyślałam: jak dam sobie radę z tak pięknym wizerunkiem? Przypomniały mi się wtedy słowa Papieża Jana Pawła II "Zapatrzcie się w oblicze Chrystusa". Czułam się bardzo szczęśliwa, to był dla mnie zaszczyt wpatrywać się, rozmawiać i malować Chrystusa. Pomagały mi i zobowiązywały mnie "Zasady ikonografa"- modlitwa, wyciszenie oraz przebaczenie wszystkim swoim winowajcom. Jest to dla mnie bardzo ważne. To napełnia moje serce pokojem i uczy pokory. To jest piękna" Droga do piękna".
Maryla
+++
Będąc na emeryturze zaczęła się moja przygoda z malowaniem pejzaży, które rozdawałam rodzinie i przyjaciołom. Moja przyjaciółka Mirka zachęciła mnie do pracy z ikonami. I tak od 3 lat przy pomocy Pani Małgorzaty Szewczuk piszę ikony. Lubię to robić i wiem, że Pan Bóg prowadzi moją drżącą rękę z pędzelkiem.
Wiesia
+++
Kontemplacja Oblicza Boga, jest tym, czego pragnę i potrzebuję. Kontemplacja bez lęku, bez ograniczeń. Matka Boża pomaga mi ufać. Nigdy nie przypuszczałam, że będę pisać ikony. Czuję się narzędziem w rękach Boga i mam nadzieję, że pozwoli mi jak najdłużej uczestniczyć w tym wspaniałym dziele. Jego dziele.
Magda