(Fot. za: M. Quenot, Zmartwychwstanie i ikona, Orthdruk, Białystok 2001)
"W tym dniu Jezus poznał zarazem
mękę ciała rozciągniętego na krzyżu,
rozpacz duszy
i pogardę ludzi.
Od tej chwili jest bratem torturowanych,
zrozpaczonych, pogardzanych.
W tym dniu Jedyny Żyjący
- Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem -
który bez bólu urodził się z Dziewicy,
poznał ból przewyższający wszelką ludzką miarę.
Bóg niedostępny
i ten Człowiek pokryty krwią
to jest jednakże ten sam, ten sam.
Bóg ukrzyżowany,
skandal dla tych, którzy czczą Prawo,
szaleństwo dla tych, którzy czczą mądrość,
a dla nas moc Boża i mądrość Boża."
(fragm. VIA CRUCIS, Przekład ks. dr Henryk Paprocki, Wyd. Księży Werbistów, Warszawa 1995)
Wybór tekstu: Basia Smal
Skrzywione z bólu ciało Jezusa szarpie moje serce. To trudny widok.Boli. Cierpienie. Odkupienie.
OdpowiedzUsuńŁatwo jest mówić Bogu "tak", gdy oferuje coś, co jest po naszej myśli. "Tak" Jezusa było zawsze i bez względu na wszystko. Za nas. Za każde nasze "nie".
Usuń